i koniec dobrego, święta się skończyły, jeszcze 7 dni i do szkoły, ale co tam przetrwamy. dzisiaj pojechałam na zakupy i jak weszłam do stradivariusa myślałam że umrę. tyle ludzi rzucało się na ubrania- tak jak w innych sklepach- ciuchy leżały na ziemi masakra. kupiłam sobie tylko playstation move do mojej konsoli. przyjechałam, zjadłam obiad, oczywiście włączyłam komputer i tak mi mija dzień o i jeszcze grałam na ps3. a teraz siedzę wcinam schoko bons i piję gorącą herbatę. mam nadzieję napisać jakoś jutro o prezentach, które dostałam na święta. a teraz żegnam was, do zobaczenia w kolejnym poście...


super blog :D
OdpowiedzUsuńzapraszam: zuzia-susana.blogspot.com
świetny blog, będę cię często odwiedzać, zapraszam również na mojego bloga littleredtalksmile.blogspot.com
OdpowiedzUsuń